wrz 14 2007

wszyscy wchodzą mi na głowe..


Komentarze: 1

przyjaciele.? no, niekonicznie.. wszystko może roztrzygnąć suma 128 złoty stypendium. wystarczy że dostanie ktoś z paczki to zaraz jest debata "czemu ona? przeciez ja jestesm mądrzejsza!" a najlepsze jest to że miałam je odebraz juz w maju ale jakaś moja życzliwa koleżanka (ta, która miałam mi to przekazać) jakoś nie dotarłamz informacją ("acha, taka zgrana klasa", a przepływ informacji jest do bani) niby przypadkiem zapomniała mi przekazac.. hmm ciekawy przypadek ;] . jak sie wydało to tak jakos wszyscy chcieli mnie odprowadzic do sekretariatu ("chodź pujdziemy juz będziesz miała to z glowy") o jejku. i teraz sie wyjaśniło czemu nikt ze mną siedzec nie chciał. ha! lecz jak dziewczyny zaczęły sie kłucic i nie chciały siedzec same to jakos sobie przypomniały o mnie.

no dobra nie przesadzajmy.. mam 2 oddane przyjaciółki. nie jestem aż takim odmieńcem.. :pp

ok kończe bo musze obmyślic strategię wojenną dla przyjaciólki. jakis chłopak poznany na kurniku nie chce sie od niej odczepic.. TO JUŻ TRWA OKOŁO ROKU ;/ ech nigdy nie byłam zwolenniczką interentowych znajomości ale wiadomo.. przyszła koza do woza..

oj dziwny jest ten świat, dziwny...

  

 

marita : :
14 września 2007, 18:11
to straszne, że wszystko roztrzyga się o takie finanse. ale też ostatnio pokłóciłem się z kumplem o jakieś grosze, które nagle zaczął ode mnie wymagać i wymyślił na dodatek jakąś teorię. po prostu dziadostwo. staram się omijać takich ludzi, ale czasem ktoś nawet z bliskich znajomych wyskakuje z takim dziadowaniem i kopara opada.

Dodaj komentarz